niedziela, 23 stycznia 2011

Rosi Sunya Kjolhede: Wskazówki do praktyki przed i po sesin


Pewnego razu Czuang-cy powiedział: „Wszechświat ustępuje spokojnemu umysłowi”. Sesin to czas głębokiego wewnętrznego ogołocenia i skoncentrowanego wysiłku. Daje nam niezwykłą sposobność wyciszenia umysłu i pogłębienia praktyki zen. Oczywiście im szybciej uspokoją się wierzchnie warstwy potocznej świadomości, tym pełniej można zagłębić się w praktykę. Następujące wskazówki mają na celu wspomóc ten proces poprzez kultywowanie ducha sesin, jeszcze zanim ono się zacznie oraz utrzymywanie po jego zakończeniu wypracowanej energii, jasności umysłu i siły.
Najbardziej wartościowe przygotowanie do sesin polega na tym, by siedzieć jak najwięcej oraz starać się zachowywać podczas codziennych zajęć większą przytomność i skupienie. Poza tym ponad dziewięć godzin zazen dziennie może sprawić, że sesin okaże się doświadczeniem wymagającym pod względem fizycznym, dlatego z pewnością dobrze jest wcześniej skorzystać z łagodnych ćwiczeń rozciągających i wzmacniających plecy. Z kolei wcześniejsze wstawanie rano ułatwia przystosowanie się do rozkładu dnia na sesin. W istocie wszystko, co sprzyja utrzymaniu wewnętrznej dyscypliny, ma korzystny wpływ na przebieg odosobnienia.

Ogólnie rzecz biorąc, dobrze jest przed sesin po prostu zwolnić tempo życia, a jeśli to możliwe, poświęcić nieco czasu na spacery i inne spokojne zajęcia. Należy wystrzegać się zbędnych rozmów, rozrywek i nadmiernej codziennej bieganiny. Oglądanie telewizji czy filmów bądź niepotrzebne albo stanowiące ucieczkę od rzeczywistości czytanie i korzystanie z komputera – wszystko to może łatwo prowadzić do mnożenia myśli i wyobrażeń, które potem nękają nas w czasie zazen na sesin.

Dla wielu ludzi sprawy diety mogą mieć zaskakująco silny wpływ na to, jak doświadczają sesin. Jeśli ktoś pije napoje z kofeiną, a szczególnie kawę, dość istotne może okazać się znaczące ograniczenie ich spożycia co najmniej na trzy lub cztery dni przed sesin. W czasie odosobnienia nie podaje się kawy (chociaż w określonych porach można napić się herbaty), a objawy odstawienia kofeiny mogą prowadzić do dyskomfortu i rozproszenia. Ponieważ w czasie sesin tak dużo się siedzi, potrzeba wtedy mniej i lżejszego pożywienia. Na ogół oznacza to spożywanie więcej owoców, warzyw i sałatek. Z biegiem lat okazało się, że cięższe pokarmy, a szczególnie nabiał, często przyczyniają się do powstawania różnych fizycznych problemów w trakcie sesin i poza nim. Wielu ludzi odkryło, że stosowanie prostszej diety przed sesin ma szereg zalet, a jej kontynuowanie podczas samego odosobnienia zapewnia większą energię, jasność umysłu, a nawet sprawność fizyczną.

Spróbujcie z wyprzedzeniem kilku dni, a nawet tygodni określić, jakie sprawy mogą wymagać waszej uwagi przed sesin i załatwcie je jak najwcześniej. Takie poważne przedsięwzięcia, jak sesin zdają się otwierać worek z problemami powstałymi w ostatniej chwili. Psuje się samochód, wysiada komputer lub pojawia się niespodziewana praca do wykonania – takie sprawy zdumiewająco często pojawiają się tuż przed sesin. Nierzadko ludzi opada też wtedy coraz większy niepokój i złe samopoczucie, jednak gdy sesin już się zacznie, taki stan zwykle szybko mija.

Nie omieszkajcie też powiadomić rodziny i współpracowników, że będziecie dostępni tylko w nagłych wypadkach. Jeśli macie małe dzieci, powiedzcie im, jak długo was nie będzie i gdzie będziecie wtedy przebywać. Kiedy nasze dzieci były małe, czasami przyprowadzaliśmy je do zendo i pokazywaliśmy, gdzie będziemy siedzieć. Wielu rodziców przekonało się, że zostawianie liścików, obrazków bądź drobnych upominków (zwłaszcza upominków), które mają być otwarte określonego dnia, może wszystkim ułatwić życie.

W dniach po sesin najlepiej jest w niczym nie przesadzać, choć po tak długim okresie bezruchu i milczenia dla wielu ludzi stanowi to nie lada wyzwanie. Słowa i wyobrażenia mogą wtedy zacząć żyć własnym życiem, dlatego jest ważne, aby nie folgować silnej nieraz chęci mówienia, czytania i rozmyślania. Często rodzina i przyjaciele są bardzo ciekawi, jak było na sesin, warto więc zachować równowagę i nie mówić o tym ani za dużo, ani za mało. Możemy też spotkać się z pewnymi oznakami niezadowolenia, że tak długo nas nie było, co jest reakcją dość naturalną, wymagającą z naszej strony zrozumienia i wyczucia.

Po sesin jedzenie i desery mogą wydawać się tak smakowite, a umiar tak zbędny. Ale jeśli z czymś przesadzimy lub nie zapewnimy sobie wystarczającej ilości wypoczynku i zazen, wtedy ta cudowna, promienna energia, jaką odczuwamy po sesin, może się szybko rozproszyć i poczujemy się zaskakująco wyczerpani i bez humoru. Warto także pamiętać, że praktyka w czasie sesin może rozbudzić stare, destrukcyjne stany umysłu, ujawniające się w trakcie sesin lub nawet po jego zakończeniu. Jest to trudna i złożona sfera praktyki, ale kryjąca w sobie ogromny potencjał. Nabycie zdolności umiejętnego radzenia sobie z takimi emocjami może pomóc nam żyć w sposób bardziej swobodny i prowadzi do głębokich zmian.

Tak więc regularne siedzenie (więcej niż zwykle, jeśli to tylko możliwe!), skupienie, uważne jedzenie i odpoczynek to wszystko istotne aspekty praktyki po sesin. Pozwolenie po prostu energii sesin, by nadal działała i głęboko w nas wnikała, pomaga w podtrzymywaniu tej ponadczasowj nauki i integrowaniu jej z naszym codziennym życiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz